środa, 24 grudnia 2014
wtorek, 9 grudnia 2014
szary miś.../the grey bear...
W piosence był biały miś dla dziewczyny, u mnie jest szary i nie dla dziewczyny :)
Po wiotkiej Fizi Mizi powstał ten oto - zdecydowanie okrąglejszy jegomość. Posiadacz grubiutkiego brzuszka ma ruchome łapki i głowę co sprawia, że potrafi nie tylko stać, ale i siedzieć.
Szaraczek w krawacie ma lśniące oczy, uśmiechnięty pyszczek i zadarty duży nochal.
Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam w domu żadnego filcaka - wszystkie które dotychczas wykonałam stały się podarkami i wyfruneły w podróż do swoich nowyh domów.
Do wykonania tego małego eleganta (ma ok. 11 cm) użyłam włóczki czesankowej w kolorze szarym, białym (na pyszczek) i różowym (na język). Do tego kawałek sznurka na połączenie poszczególnych elementów, dwie czarne półperełki na oczy, drewniany koralik na nos, no i kawałek biało-zielonej bawełny na krawat. Zapakowany w zielone pudełko wyruszył w swą podróż życia :).
Po wiotkiej Fizi Mizi powstał ten oto - zdecydowanie okrąglejszy jegomość. Posiadacz grubiutkiego brzuszka ma ruchome łapki i głowę co sprawia, że potrafi nie tylko stać, ale i siedzieć.
Szaraczek w krawacie ma lśniące oczy, uśmiechnięty pyszczek i zadarty duży nochal.
Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam w domu żadnego filcaka - wszystkie które dotychczas wykonałam stały się podarkami i wyfruneły w podróż do swoich nowyh domów.
Do wykonania tego małego eleganta (ma ok. 11 cm) użyłam włóczki czesankowej w kolorze szarym, białym (na pyszczek) i różowym (na język). Do tego kawałek sznurka na połączenie poszczególnych elementów, dwie czarne półperełki na oczy, drewniany koralik na nos, no i kawałek biało-zielonej bawełny na krawat. Zapakowany w zielone pudełko wyruszył w swą podróż życia :).
szary misiek - hand made by ThimbleLady
Subskrybuj:
Posty (Atom)