piątek, 30 października 2015

deseczkowe cebulki cz.2...

     Gdy na zewnątrz chłód i ziąb, gdy marzną dłonie i z nosa kapie, gdy dzień tak szybko miesza się ze zmrokiem najlepsza jest aromatyczna herbatka z plastrem cytryny i miodem. A gdy na stole stanie jeszcze dzban pełen lawendy i słonecznych astrów świat na pewno zmieni barwy.

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, deseczka do krojenia, deseczka cebulka, do kuchni, pomysł na prezent, technika serwettkowa, hand made

Maleńka kuchenna deseczka w kształcie cebulki to moja kolejna decoupagowa "praca". Z jednej strony pokryłam ją farbami, fragmentami serwetki i lakierem, z drugiej pozostawiłam "świeże" drewno nadające się idealnie do krojenia pomidora czy szczypioru do porannej kanapki. Na bokach dokleiłam małe pszczółki i domalowałam żółte bąbelki. Kolorowo i smacznie. No i od razu robi się ciepło na duszy :).

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, deseczka do krojenia, deseczka cebulka, do kuchni, pomysł na prezent, technika serwettkowa, hand made

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, deseczka do krojenia, deseczka cebulka, do kuchni, pomysł na prezent, technika serwettkowa, hand made
cebulkkowa deseczka - hand made by ThimbleLady

niedziela, 11 października 2015

maxi dress i sweterek...

Biel i czerń to dla mnie duet doskonały, ponadczasowy i bezpieczny. Lubię to połączenie kolorów i całkiem dobrze się w nim czuję. Muszę też przyznać, że bardzo często po niego sięgam. Tym razem wybrałam maxi sukienkę i maleńki sweterk. Sukienki nie szyłam, a zakupiłam na posezonewej wyprzedaży. I choć nie jestem fanką zwierzęcych motywów to kiecka z tkaniny przypominającej zebrowy wzór przypadła mi do gustu. Cieniutkie gumki sprawiają, że góra idealnie przylega do figury, a czarna lamówka użyta do wykończenia dekoltu i ramiączek wprowadza względny ład. Jest lekko i zwiewnie.
Oczywiście nie może być idealnie. Małym mankamentem jest tkanina. Połączenie bawełny z poliestrem sprawia, że sukienka jest wygodna w użytkowaniu - za bardzo się nie gniecie - to plus oczywiście. Jednak nie sprawdza się w upalne dni, bo gorzej przepuszcza powietrze... a szkoda...

maxi dress



W ostatnich  promieniach jesiennego słonka.



Do sukienki dobrałam mały sweterk. Uszyłam go z zalegającego w szafie kawałka czarnej dzianiny swetrowej. Skroiłam z niej dopasowaną górę i długie, rozszerzane dołem rękawy. Taki fason całkiem dobrze zgrywa się z szerokim dołem sukienki.

mały sweterek

czarny sewterek

Do tego odrobina błyskotek - sporej wielkości wisior z lśniącymi w promieniach słońca białymi szkiełkami i chabrowe baleriny z kokardą w drobne metaliczne groszki.


maxi sukienka - nn, sweterek - made by ThimbleLady, balerinki -  Jenny Fairy, wisior - nn (prezent)