Poznań Szyje - grupa pozytywnie zakręconych na punkcie szycia
z Poznania oraz bliższych i dalszych okolic. Na FB Wymieniamy się informacjami,
pokazujemy nasze szyciowe „dzieła”, podpowiadamy gdzie i co można nabyć.
Nowy Rok rozpoczęłyśmy spotkaniem, a to chyba dobrze wróży naszej szyciowej gromadce. Biorąc pod uwagę liczbę członków poznańskiej szyciowej braci (obecnie 73 osoby) nie było nas zbyt dużo – ale 6 osób to już coś! Jak na babki przystało spotkałyśmy się na Starym Rynku w Babki Cafe.
Przy aromatycznej kawie czy wielkim kubku herbaty z kawałkami pomarańczy i rozgrzewającymi przyprawami konsumowałyśmy słodkie i/lub wykwintne babeczki oczywiście J! Były rozmowy o życiu i szyciu, o brafittingu i metamorfozach, o haftach, o tym gdzie najkorzystniej poszukiwać tkanin i dodatków krawieckich, jak wykończyć wewnętrzne szwy... Wspólne zainteresowania łączą ludzi! Osobiście miałam wrażenie, że spotkałam się – wybaczcie dziewczyny – ze „starymi” znajomymi!
Jedna bardzo miła uczestniczka spotkania zainteresowała się kieszonkami, które szyłam dla Marzycielskiej Poczty i nie
wyklucza przyłączenia się do działania i stworzenia jakiegoś uroczego haftu na
kieszonki lub poduchę dla dzieciaczków z MP. Byłoby miło, gdyby nowa dobra duszyczka przyłączyła się do ubarwiania życia małym bohaterom!
Podsumowując krótko pierwsze spotkanie – było szyciowo, radośnie i smakowicie! Osobiście
mam nadzieję, że uda się zorganizować jeszcze nie jedno takie spotkanie, może i większym gronie
– bo przecież POZNAŃ SZYJE! A kto wie może i stworzymy jakiś wspólny
projekt?!
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Ja na razie przyłączam się do spotkania szyciowego Uszyj
Jasia, którego inicjatorką i koordynatorką jest jedna z dziewcząt z poznańskiej grupy - Weronika.
Na spotkanie w Swarzędzu najprawdopodobniej nie dotrę, ale
zabieram się za szycie w domu kolorowych jaśków dla podopiecznych placówki opiekuńczo –wychowawczej w
Kobylnicy. A więc tkaniny na stół, nożyczki w dłoń, odpalamy maszyny i do
dzieła J!
Miłego tygodnia!