sobota, 26 kwietnia 2014

lala dla małej Gabrysi...

     Pewna mała Gabrysia w minione święta kończyła roczek. Na pamiątkę tego jakże ważnego dnia otrzymała swoją pierwszą (?) szmacianą lalę. 


szmaciana lala

     Lala ma blisko 40 cm wysokości, okrągłe policzki i bródkę oraz ruchome rączki i nóżki dzięki czemu może stać albo siedzieć. Na dodatek jest mięciutka, można więc ją tulić do woli. Można też zmienić jej ubranko. Jako że roczna pannica próbuje kosztować wszystkiego co znajdzie się pod ręką, lala nie ma żadnych plastikowych ani metalowych elementów. Nawet błękitne oczęta, nosek i usta są wyhaftowane, a więc w razie ubrudzenia - o co jak wiadomo nietrudno - można lalę wyprać. Jedyne zagrożenie to włóczkowe warkocze. Nie obawiam się ich wyrwania, bo naprawdę mocno je przyszyłam, ale rozplatać je to Gabrysia zapewne da radę. 

szmaciana lalka

jak uszyć lalkę

     Sukienkę uszyłam z batystu w wielokolorową łączkę, a bluzeczkę z kawałka ażurowej dzianiny.


     Lala ma też długie, bawełniane gaciochy z koronkami i filcowe butki. 






włosy dla lalki

Gabrysia zaakceptowała swoją szmacianą koleżankę, a to dla mnie najważniejsze! Uśmiech radości na twarzy dziecka to największa nagroda.

A Wy jak oceniacie Gabrysiową szmaciankę? Może być?


szmaciana lala z warkoczami - hand made by ThimbleLady

sobota, 12 kwietnia 2014

jedyneczki złapane...


     Licznik wskazujący sześć jedynek pojawił się w sobotni poranek.
Print screen uwieczniający 111111 dotarł dziś na moją skrzynkę mailową i tym samym ogłaszam, że …


     
    Jeszcze dziś zabieram się za podarek niespodziankę. Mam nadzieję, że uda mi się stworzyć coś co zrekompensuje trud związany z łapaniem licznika.

A Szycie u Koty proszę o przesłanie maila z adresem do wysyłki.

Słonecznego weekendu.

piątek, 4 kwietnia 2014

łapcie 111111

No to przed świętami ogłaszam wiosenne polowanie, ale nie na króliczka czy jakiegoś przestraszonego kurczaka, ale na jedyneczki :). Kto pierwszy złapie na liczniku 111 111 i prześle mi na maila print screena z licznika otrzyma podarek niespodziankę.
                
Ktoś chętny?

I wyzwanie szyciowe...


     W połowie stycznia br. w grupie  Poznań Szyje, do której należę wyznaczono pierwsze wyzwanie szyciowe. Miałyśmy uszyć: kapcie, spodnie od piżamy i poszewkę na poduszkę.
Miałam na realizację zadania niemal 3 miesiące, a zabrałam się za nie na dwa dni przed upływem terminu. I co? No i oczywiście ze wszystkim nie zdążyłam!

piżama jak uszyć

     Kapcie są, spodnie od piżamy też, ale patchworkowa poducha pozostała na etapie skrojenia poszczególnych elementów, które zalegając przy maszynie przypominając o niefarcie. No po prostu wstyd!

     Zielone kapciuszki uszyłam z miękkiego flauszu i żółtej bawełny w białe groszki. Podeszwy wycięłam z boków starej torebki, dzięki czemu mam całkiem dobrą przyczepność do podłoża. Przyznam, że trochę się przy nich nagimnastykowałam. Teraz wiem, że mogłam zaoszczędziś sporo czasu i pracy wybierająć inną kolejność łączenia poszczególnych elelmentów. Następnym razem szyjąc kapcie będę już lepiej przygotowana.

kapcie domowe jak uszyć



kapcie domowe diy

    
     
     Z kolei spodnie od piżamy skroiłam z kawałka dzianiny bawełnianej. Obłożenie do szerokiej gumy w pasie i doły nogawek uszyłam z tej samej żółtej bawełny w groszki, którą użyłam do szycia wnętrza kapci. Dawno nie udało mi się tak ekonomicznie rozprawić z materią. Sama nie wiem jakim cudem, ale z tego niewielkiego kawałka dzianiny (ok. 1,1m) skroiłam jeszcze górę piżamy, która czeka tylko na pozszywanie. Oczywiście i ten element połączyłam z żółtą bawełną. I tak oto, mimo iż nie planowałam, udało mi się stworzyć całą letnią piżamę. Taką z przymrużeniem oka – troszkę „za duża” jestem na te kotki, myszki i ślady małych łapek, ale zapewne znajdzie się jakaś młodsza istota, dla której kocia piżama będzie idealna.
     Zadanie więc zostało mi zaliczone. Z uwagi na to, że kilka tygodni wcześniej uszyłam poszewki na poduszki w akcji Uszyj Jasia wybaczono mi nawet brak poszewki w wyzwaniu J!

piżama jak uszyć spodnie od piżamy
kapcie i spodnie od piżamy - hand made by ThimbleLady

     Kto uważny dostrzegł zapewne moją nową współlokatorkę. Regulowany manekin krawiecki. Może dzięki niemu będę częściej tu coś zamieszczać. Brak fotografa i dobrej miejscówki na zdjęcia z samowyzwalacza skutecznie ogranicza moją tu obecność. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających. Cudnego weekendu kochani.