No ale wróćmy na moment do lutego i wspomnianych Walentynek. Jako osoba zaprzyjaźniona z igłą i nitką postanowiłam swoje serduchowe podarki uszyć na miarę wydarzenia facebookowego – „Przytul mnie. Walentynka dla dziecka z Domu Dziecka” -https://www.facebook.com/groups/549429581898793/?fref=ts
Cudna to była akcja. Dziesiątki szyjących dziewczyn z całej Polski przygotowało miękkie, kolorowe i pełne ciepła poduchy dla tych mniejszych i większych, którym los nie szczędzi smutków. Mi w udziale przypadło obdarowanie dwójki dzieci z DD w Bytomiu. Postawiłam na koty - bo cóż lepiej rozweseli niż miękkie futerko kociego przyjaciela i kojące mruczenie do uszka :) ?!
I tak - dla Natalki uszyłam szaro-różową poduchę. Bawełna w kropeczki, kratkę i gwiazdki wydał mi się do tego idealna. Z jednej strony zrobiłam kocią aplikację, nad którą niczym chmurki unoszą się różowe serducha, z drugiej - prosty patchwork.
Druga poducha miała pofrunąć do Daniela. Można rzec - starszaka - bo z grupy powyżej 14 lat, dlatego nagłowiłam się nieco jak tu sprostać oczekiwaniom nastolatka, szczególnie, że nic a nic nie wiedziałam o jego zainteresowaniach.
Uszyłam więc kolejnego przedstawiciela kociej rodziny tylko takiego nieco większego. Głowę tygrysa wycięłam z filcu, ułożyłam fragmenty na lnianej bazie i kawałek po kawałku przyszywałam ręcznie. Drugą stronę ozdobiłam dopasowanymi kolorystycznie bawełnianymi paskami. Potem jeszcze tylko wyhaftowałam imię, wypisałam życzenia i poducha była gotowa do podróży.
poduszki - hand made and made by ThimbleLady
Wszystko na czas dotarło do koordynatorki z Domu Dziecka. Poduchy zostały wręczone w dzień św. Walentego. Mam nadzieję, że przyniosły choć odrobinę radości...
Śliczne poduchy i na pewno sprawiły wiele radości Dzieciakom. Podziwiam ogrom pracy włożonej szczególnie w nieco większego kociaka... :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe poduchy.Rewelacyjny pomysł na poduchę z dużym kociakiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Flauszowe tak siebwydaje ta pierwsza . Śliczne . Przytulne . Lubie !
OdpowiedzUsuńAleż są świetne i dopasowane do Odbiorców!
OdpowiedzUsuńObie bardzo mi się podobają :)
Przepiękne te poduszeczki! Naprawde ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńZałożę się, że obdarowanym bardzo się spodobały, są śliczne, kolorowe i dopracowane:)
OdpowiedzUsuńPomysł z obdarowaniem dzieciaków własnoręcznie wykonanymi prezentami-walentynkami uważam, za genialny. Wykonanie prezentów - mistrzostwo świata. Nie wiem która poducha lepsza, obie prześliczne i precyzyjnie wykonane ale jednak ten tygrys... no to jest na prawdę coś wielkiego! Perfekcja w każdym calu :]
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy, fajnie dopasowane do wieku dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńW końcu wygospodarowałam chwilkę, aby Ci komentarz napisać. Posta czytałma i oglądałam wcześniej i oczarowana Kasiu jestem. Ale przecież u Ciebie takie cuda - to normalka. I serce wielkie, pełne dobra dla innych. Poduszki na pewno wywołały wielkie WOW jestem pewna!
OdpowiedzUsuńNa pewno przyniosły kupę radości! Śliczne, zwłaszcza ta dla dziewczynki.
OdpowiedzUsuńwow, groźny ten kociak ;) ale kotek jest już słodziutki ;) piękne poduchy! :)
OdpowiedzUsuńPoduchy sa przesliczne!!! Wspaniala akcja!!!
OdpowiedzUsuńPoducha z tygrysem świetna! Co nie znaczy, że inne gorsze;)
OdpowiedzUsuńTaka pomysłowa:))
Nie wiem, która ładniejsza!
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja, poduchy super, ta dla nastolatka szczególnie przypadła mi do gustu...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty :-)
OdpowiedzUsuńpowalające poduszki! ♥
OdpowiedzUsuńZupełnie wyjątkowe poduchy. Pomysłowo zaprojektowane, wspaniale wykonane i bardzo efektowne!
OdpowiedzUsuńObie poduchy są świetne, a ta z dużym kotem to naprawdę super pomysł.
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje prace.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń