wtorek, 18 lipca 2017

chwila relaksu...

Po długich dziewięciu latach "zalegania w jednym miejscu" wybrałam się na urlop(ik) nad morzem. Króciuteńki, bo tylko kilkudniowy, ale za to jaki emocjonujący. Choróbsko, które dopadło mnie w 2008 r. skutecznie odebrało mi dużą część mojego życia. Musiałam zapomnieć o podróżach, ukochanych górach, długich wędrówkach z plecakiem i wielu jeszcze innych przyjemnościach.
Przez te długie i chwilami bardzo trudne lata jakoś ogarnęłam temat i ujarzmiłam przeciwnika. Wojny jeszcze nie wygrałam, ale w mniejszych potyczkach to ja zaczęłam zwyciężać. To z kolei dodaje mi sił do dalszego mierzenia się z złowrogą bakterią. A ten wyjazd był małym krokiem w dobrą stronę.

Orzeźwiający wiatr od morza, cudownie miękki i ciepły piasek pod stopami, kojący szum fal, krzyk mew krążących nad plażą, śmiech dzieci wbiegających do zimnej wody... Tak dawno tego nie doświadczałam, że nawet gwar na głównej promenadzie i niezliczona ilość hal namiotowych z wyrobami made in China nie zepsuły mi humoru. Te kilka dni nad morzem mimo, że wyczerpały mnie fizycznie (nie pamiętam kiedy ostatnio tak wiele spacerowałam, a w zasadzie kiedy mogłam tak dużo spacerować:)) dodały mi sporo nowej energii. Było cudnie, tak zywczajnie niezwyczajnie!

wakacje, podróż, Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, efectyinspiracji


Żeby nie było, że mnie tam nie było ;)

wakacje, podróż, plaża, morze, smaki lata, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, plaża, morze, smaki lata, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

Latarnia morska z dedykacją dla Tary :)  Choć niezbyt wysoka, dla mnie stanowiła wyzwanie. Zdobyłam ją z wypiekami na twarzy i lekką zadyszką.

wakacje, podróż, plaża, morze, smaki lata, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, panorama miasta, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, panorama miasta, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze,port,  Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, statek, kuter,  moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze,port,  Morze Bałtyckie, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, statek, kuter,  moje podróże, efectyinspiracji

Jeśli wypad nad morze, to i rybka, gofry, lody... ogrom kalorii, które ze smakiem pożarłam ;) Raz nie zawsze!

wakacje, podróż, morze, smaki lata, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, smaki lata, gofry, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, smaki lata, ryba, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, smaki lata, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

Wspomnienie z dzieciństwa - wata cukrowa - nigdy więcej(!) Takiej ilości cukru nie da rady zjeść. 

wakacje, podróż, morze, smaki lata, wata cukrowa, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, odpoczynek,  moje podróże, efectyinspiracji

Bliskie spotkanie z przedstawicielami innych gatunków :) 
Ptaszory...

wakacje, podróż, plaża, morze, mewa, ptaki polskie,  Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, plaża, morze, mewa, ptaki polskie,  Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, plaża, morze, mewa, ptaki polskie,  Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

Spacerując mało uczęszczaną drużką wśród pozostałości Fortyfikacji Obronnych z czasów II Wojny Światowej dojrzałam sympatycznego rudzielca. Przez dłuższą chwilkę przyglądaliśmy się sobie z daleka. Skupiona na tym futrzanym jegomościu, który z zainteresowaniem pomaleńku schodził po murku w moim kierunku nie zauważyłam ... no właśnie czego nie zauważyłam? 

wakacje, podróż, plaża, morze, lis, lisek,  Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

Następnego dnia w tym samym niemal miejscu, tuż za płotem zauważyłam małego jelonka. Staliśmy tak przez dłuższą chwilę przypatrując się sobie z zaciekawieniem. Byłam tak zauroczona, że zapomniałam, że trzymam w dłoniach aparat fotograficzny. Nagle za moim plecami pojawił się jakiś przechodzień i malec czmychnął w zielone gąszcze. W ostatniej chwili pstryknęłam chociaż jedną fotkę upamiętniającą to nasze niecodzienne spotkanie. 

wakacje, podróż, plaża, morze, jelonek, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

W porcie rybackim obok krążących nisko mew łakomo spoglądających na wyrzucane resztki ryb spacerowały urocze kociaki.

wakacje, podróż, morze, kot, kotek, port, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, kot, kotek, port, Morze Bałtyckie, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

Spotkałam jeszcze konika, który wyglądał prawie jak przyjaciel Pipi Langstrumpf - koń Alfonso jak malowany!

wakacje, podróż, koń, chwila relaksu, moje podróże, efectyinspiracji

wakacje, podróż, morze, Morze Bałtycki, plaża, chwila relaksu, odpoczynek, moje podróże, zachód słońca, efectyinspiracji

Byłam, zobaczyłam, wróciłam...
Troszkę za krótko, troszkę za szybko, ale ważne, że w ogóle!



23 komentarze:

  1. Fajne zdjęcia. Takiego spotkania z rudzielcem - a właściwie z dwoma ;) - jeszcze nie doświadczyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Tak spotkanie z rudzielcem było pełne emocji. Brawa za spostrzegawczość! Ja tego drugiego liska nie zauważyłam, dopiero w domu jak przeglądałam zdjęcia i to też nie za pierwszym razem :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Jak ja lubie Bałtyckie plaże....szkoda tylko że latem tak oblegane
    bo Januszów z parawanami i plugawego języka nie znoszę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, to racja, nasze polskie plaże są super. Miałam to szczęście, że nie były zbyt oblegane, mogłam więc w spokoju chłonąć ich urok i rozkoszować się ciepłem piasku i szumem fal.

      Usuń
  3. Wprawdzie krótko, ale zawsze warto. Odpoczynek, przyroda, chwila relaksu aby się wzmocnić. Zawsze warto. Życzę ci zdrowia i radości z różnych rzeczy, które cię otaczają ...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to racja, lepiej to niż nic. Dziękuję bardzo za życzenia mam nadzieję, że się w końcu spełnią. pozdrawiam słonecznie

      Usuń
  4. W takich historiach intensywność doznań i przeżywania jest stokroć większa niż coroczne urlopy. Gratuluję Ci z całego serca, że się udało!!! I obyś doszła do pełnego zdrowia. Silna z Ciebie baba :) :) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Mam nadzieję, że tak się właśnie stanie!

      Usuń
  5. Super urlop taka przygoda i wypoczynek jest wskazany jak najbardziej. Ja zrobiłam szalony i ryzykowny krok w moim życiu, wszystko postawiłam jak to się mówi na jedną kartę, kupiłam stary dom nie widząc go w realu, spakowałam cały dorobek i wyprowadziłam się 1000 km z NL do PL a z rodzinnego miasta 100 km, nie żałuję ponieważ uważam, że w życiu najważniejsze są tylko chwilę, a ja tą chwilę mojego życia chcę spędzić tylko w górach i nie mam zamiaru już wyjeżdżać na wakacje. Po chorobie doszłam do wniosku, że czas zrobić coś dla siebie i super, że ty też zrobiłaś coś dla siebie :) Powodzenia życzę i zdrowia a moje życie rozpoczęłam od nowa w PL, cudownie być w kraju - Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wierzę, że ten urlop był dla Ciebie magiczny. Życzę Ci dużo sił i zdrówka, i wielu więcej takich urlopów. Pozdrawiam ciepło, Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak był szczególny. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Pięknie! Życzę Ci wielu takich wspaniałych chwil i dużo, dużo siły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko. Mam nadzieję, ze tak właśnie będzie.

      Usuń
  8. Piękny pobyt,uroczy opis tylko jeden błąd ortogr.pozdrawiam jolanta

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie, że udał Ci się wyjazd, morze - nasze polski jest super choć pogoda nie zawsze sprzyja i woda zimna ale...jest super...dobrze, że choć kilka dni to zawsze coś.
    Śliczne zdjęcia...dużo zdrówka i walcz, uda się wygrać, uda!!! Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie, że zmotywowałaś sie do wyjazdu. Polskie morze ma swój klimat,ładne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia i to nasze morze, nie ma drugich takich miejsc. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniale wakacje ;) uwielbiam polskie morze! pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za latarnię Kasia:D
    Nie ma jak nasze morze...prawda?:)) Co prawda w tym roku było nad nim trochę zimno, ale spacery plażą w każdą pogodę mają swój urok:))
    Szkoda, że ja nie byłam jednym z rudzielców;))
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż Ci zazdroszczę tego wyjazdu. Też miałam jechać w tym roku nad nasze morze jednak z podobnych powodów dla których ty nie wyjeżdżałaś ja musiałam zrezygnować. Mam nadzieję ze tylko w tym roku.
    Pozdrawiam Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne widoki, az zatesknilam za naszym polskim morzem, bo ja choc gdanszczanka to teraz mieszkam w gorach. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne widoki! Mam nadzieje, że ze zdrowiem będzie już coraz lepiej!

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię w moim małym wirtualnym świecie. Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony ślad Twojej tu obecności... Jeśli spodobał Ci się mój blog serdecznie zapraszam Cię do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)