czwartek, 2 maja 2013

kolejny kotek klamkowy... / the next cat...


kot klamkowy


     Jestem na chwilkę, jakby przelotem. Dzień, noc, noc i kolejny dzień. Kolejna kawa i długie godziny przed monitorem. Zmęczenie tak wielkie, że czasem aż świat wiruje przed oczami… Długi weekend, weekendem jest tylko z nazwy…  Dziwny to czas…

     Pamiętacie różowego kotka klamkowego dla Emilki? Teraz powstał kolejny, tak troszkę dla sprawdzenia czy moja przyjaźń z maszyną nadal istnieje.
     Kocie jest nieco mniejsze, ale za to bardziej charakterne. Ma ciemnobrązowy nosek, brązowe pazurki i kokardę, no i wąsiska, które nijak nie dają się ujarzmić. Tkanina w sporej wielkości kwiaty sprawia, że kotek wygląda na łaciatego. Mały zadziorny kot Filemon.
Jeszcze nie znalazł swojego miejsca na ziemi, a właściwie swojej prywatnej klamki J.

     Test - maszyna i ja - zakończony sukcesem, dlatego teraz zabieram się za kieszonki dla uroczych dziewczynek z Marzycielskiej Poczty. Może uda mi się tak "za ciosem" zrealizować kolejne zadanie!



Miłych majowych dni kochani…


kot klamkowiec

hand made by ThimbleLady