niedziela, 29 marca 2015

kosz lawendy...

....można by rzec klasyka gatunku - lawendowe love to motyw, od którego zazwyczaj zaczyna się zabawę w decoupage...

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, do domu, pomysł na prezent, technika serwetkowa, hand made, decoupage deska kuchenna

Kuchenna deseczka w klimacie kwitnącej Prowansji. Malowana i lakierowana tylko z  jednej strony. Z drugiej bez serwetek, farby i lakieru przez co nie tylko jest elementem ozdobnym, ale i spokojnie nadaje się do użytku.

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, do domu, pomysł na prezent, technika serwetkowa, hand made, decoupage deska kuchenna

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, do domu, pomysł na prezent, technika serwetkowa, hand made, decoupage deska kuchenna

e-fectyinspiracji, decoupage na drewnie, do domu, pomysł na prezent, technika serwetkowa, hand made, decoupage deska kuchenna
hand made by ThimbleLady

niedziela, 15 marca 2015

słonie na balkonie...

zapraszam do wspólnej zabawy w tworzenie szczęścia dla dzieciaczków ..




Do sprawy podeszłyśmy profesjonalnie ;). Spotkałyśmy się w Krawcowni - klimatycznym miejscu stworzonym przez Monikę  w bliskim sąsiedztwie majestatycznej Katedry, na poznańskiej Śródce.
Na początek uzupełniłyśmy niedobory kalorii odpowiednią dawkę słodkości, aromatycznej kawy i smakowitym napojem z hyćką (ludowa nazwa czarnego bzu). Następnie zabrałyśmy się za krojenie, upinanie, zszywanie i wypychanie. We wszystkich pracach pomagał nam pewien futrzak dumnie kroczący po stole i układający się na wyciętych fragmentach tkanin.
To była udana sobota!

(Szycie Koty, Kamila, Marlena, Monika, ja, no i Aluś)



słonie
Udało nam się uszyć w sumie 8 szczęśliwych słoni (jednego brak na zdjęciu - Marlena czekamy na foto).

  A to moje dwa "kwiecistouche" w pełnej okazałości. Żółciutki maluszek z turkusowymi uszami w róże, śmiesznym ogonkiem i zadziorną grzywką, spod której łypie maleńkimi oczkami. Jest miły w dotyku i taki smakowity niczym budyń z sokiem :).

słoń przytulanka

Drugi, zdecydowanie większy uszyłam z lnu i batystu w kolorową łączkę. Ogonek wykonałam z zaplecionego rzemyka, a całość wypełniłam mięciutkim wypełniaczem. Można się do niego przytulić, położyć na nim zmęczoną myślami główkę, a nawet powachlować się sporymi uszami :)


słoń z materiału


słoń maskotka
hand made by ThimbleLady

niedziela, 8 marca 2015

wyzwanie recyklingowe...

Podjęłam kolejne - 7. już wyzwanie grupy Poznań Szyje. Tym razem mierzyłyśmy się z recyklingiem. W szafie mam oczywiście mnóstow rzeczy do przeróbki, ale jak przyszło co do czego nie miałam pojącia za co sie zabrać. Ostatecznie nożyczkami potraktowałam zalegający w szufladzie kracisty szalki, resztki polaru po szyciu ropucha i tył starego skórzanego płaszcza. Zrobiłam papierową formę i uszyłam sobie domowe kapcie.

recyklnig tkanin


Ze skórki zrobiłam podeszwy do kapciuszków. Żeby było cieplej, od wewnątrz podkleiłam je dodatkowo polarem. Jest więc miękko, wygodnie i ciepło.



kapcie domowe

Na tym miałam skończyć, ale kapcie trochę smutno wyglądały. Ozdobiłam więc je czerwoną wąską aksamitką i drewnianymi koralikami w kropki.


kapcie domowe

Z pozostałych resztek machnęłam jeszcze jedne kapciuszki. Tym razem z szalika powstało wnętrze butków. Na polar nafilcowałam metodą na sucho kolorowe kwiatki coby nieco rozweselić połać zieleni na stopach :).

kapcie domowe jak uszyć

kapcie domowe jak uszyć




A że miałam jeszcze chęć do działania z zalegającej w szafie bardzo luźno tkanej lnianej zasłonki -uszyłam woreczki na suszoną miętę i bazylię.


woreczki jak uszyc


woreczki ozdobne

 No i zadanie zaliczyłam. Miał być recykling - jest recykling. Szalik wykorzystałam niemal do ostatniego centymetra. Jako odpad pozostały tylko frędzle. Szału nie ma, ale za to są dwie pary bardzo wygodnych kapci i woreczki do kuchni.

czwartek, 5 marca 2015

Serducho dla Starszaka...

Jest takie miejsce na ziemi, gdzie czas płynie inaczej. Gdzie w rodzinkach żyją sobie zwyczajnie - niezwyczajnie Damy i Kawalerowie. Uśmiechają sie do świata i tym samym świat uśmiecha się do Nich. Od pięciu lat w grudniowy czas docierają do tego miejsca  paczki z różnych zakątków Polski w ramach akcji  Robótka. Tamtejszy listonosz targa dzielnie wielkie pakunki z prezentami dla mieszkańców DPS w Niegowie. Radość na twarzach Starszaków w trakcie otwierania paczuszek jest corocznie tak wielka i szczera, że wszelkie trudny są wynagrodzone. W minionym roku i ja przyłączyłam sie do akcji. Tak się w to wkręciłam, że postanowiłam z dziewczynami z grupy Poznań Szyje przeciągnąć nieco ten podarunkowy czas i obdarować mieszkańców DPS serduchami od serca. Datą końcową naszych zmagań z nitką i igłą był dzień, któremu patronuje Święty Walenty.


Do akcji Serducho dla Starszaka dołączyło blisko 40 szyjących. Wystarczyły zaledwie cztery dni, by każdy mieszkaniec DPS-u znalazł swoją serduchową wróżkę.
Udało nam się uszyć, wydziergać, wypleść, wykleić, wymalować, wyhaftować 84 serduchowe podarki + wykonać serducho ze smakołykami dla pupila domu - uroczego pieska Kuby. Plan został wykonany w 100%. Wszystko na czas dotrało pod wskazany adres. Zdjęcia potwierdzają, że - udało się wywołać uśmiech na twarzach Starszaków... a na tym właśnie nam najbardziej zależało.
http://dpsniegow.pl/www/index.php


Mi przypadło w udziale, poza koordynowaniem akcji - uszycie drobiazgów dla dwojga Starszaków. Kocie przytulańce już pewnie znacie. Szyłam bardzo podobne w ubiegłym roku z okazji Walentynek. Tym razem Pan Kot otrzymał kraciastą muszkę zamiast wąskiej kokardki. Również zmieniło się nieco serducho trzymane w kocich łapkach. Reszta pozostała jak w poprzednim uszytku bez mian.
Koci podarek pofrunął do Łukasza - fana maskotek.

koty przytulanka

Drugi podarek to dziewczyńska kosmetyczka z biżuteryjną zawartością. Ozdobne amarantowe serduszko ufilcowałam metodą na sucho i doczepiłam na kordonku do zamka.
Kosmetyczka poszybowała do Ewelinki - tancerki na wózku. Może przyda się do przechowywania kosmetyków albo biżuteryjnych drobiazgów zdobiących tańczącą damę.

kosmetyczka damska

hand made by ThimbleLady

Było jeszcze trzecie serducho - mięciutkie, czerwone z wyhaftowanymi niezapominajkami dla dyrekcji DPS w Niegowie, ale nie zdążyłam go sfotografować...

Podarki dotarły do adresatów. Szczera radość malująca się na uśmiechniętych twarzach to największa nagroda dla wszystkich, którzy wzięli udział w tej zakręconej serduchowej akcji.
Dziękuję dziewczyny za zaangażowanie. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz "uszyjemy" wspólnie uśmiech na czyichś twarzach.