Nadal, gdy tylko znajdę wolniejszą chwilkę w napiętym do granic możliwości planie dnia, bawię się w szycie. Pomysłów ogrom roi się w głowie i sporo tkanin czeka na przetworzenie. Lubię to. Lubię czuć materię pod palcami, lubię stukot maszyny Lubię gdy ze zwyczajnego kawałka tkaniny powstaje coś miłego dla oka. Dlatego tak trudno rozstać mi się z zalegającymi materiałami i wszelkimi "przydatnymi" szyciowymi drobiazgami. To dla nich potrafię złamać obietnicę "nic nie kupuję". To one właśnie kuszą mnie bardziej niż kolejna para butów. To one podarowane przez rodzinę, mniej lub bardziej znajomych (obok naparstków oczywiście) sprawiają mi prawdziwą radość. Czasem wystarczy jedno spojrzenie na tkaninę by w głowie pojawił się pomysł na jej przetworzenie. Innym razem musi upłynąć wiele dni, miesięcy, a nawet lat by obraz stał się rzeczywistością.
Tym razem z kwadratowego kawałka grubej, bawełnianej tkaniny w kwiatowy motyw (taki trochę vintage) oraz mojego ulubionego lnu, w naturalnym kolorze - uszyłam koszyczek na pieczywo.
W zasadzie nic wielkiego. Zwyczajny kwadrat z tasiemkami na rogach, które po zwiazaniu tworzą przyjemne dla oka "naczynie" na świeżutkie pieczywo. Wykonany z naturalnych tkanin, usztywniony flizeliną i wzmocniony owatą nadaje się do prania, na dodatek całkiem ładnie prezentuje się na stole.
Prawda, że fajnie wygląda?!
W razie potrzeby, można poluźnić nieco tasiemki i powstaje podkładka pod gorące naczynie. Przy takiej grubości tkaniny i ociepliny, nawet naczynie dopiero co wyciągnięte z piekarnika, nie zniszczy blatu stołu. Takie dwa w jednym! Po rozwiązaniu zajmuje też mało miejsca w szafie.
koszyczek na pieczywo - hand made by ThimbleLady
Ale rewelacja! Takie coś to by mi sie przydało :) Genialny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Beatko, z Twoimi zdolnościami wszelakimi to chwilka i już wyczarujesz o wiele ładniejszy
UsuńPrzepiękny : ). Cudowne tkaniny : ). Uwielbiam szyć takie właśnie koszyczki : ). Również jestem maniaczką tkaninową : ). Pozdrawiam serdecznie : ).
OdpowiedzUsuńdziękuję - no właśnie te tkaniny sa takie kuszące :)
UsuńPrzepiękna tkanina, bardzo lubię takie wzory, no i koszyczek super pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Agnieszko
Usuńo kurcze!!! świetne! bardzo pomysłowy, i pięknie wykonany
OdpowiedzUsuńŚliczny, wzór i kolorystyka w moim guście. A ja jeszcze nie posiadam koszyczka na pieczywo i ciągle obiecuję sobie kupić.
OdpowiedzUsuńhmmm to podałaś mi pomysł na jakąś blogową zabawę z koszyczkiem w tle :)
Usuńkoszyczek przepiękny:))
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńO tak, pięknie wyglada! Taka prosta rzecz a jak cieszy oko, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwłaśnie w prostocie cały urok :) dziękuję
UsuńPomysłowo, koszyczek super...pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo
UsuńPiękny koszyk , cudo :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję
UsuńPiękne tkaniny, koszyczek wygląda niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Samej mi się taki marzy, dokładnie taki :) świetnie dobrałaś tkaniny, tasiemki, elegancki gadżet wyszedł :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo - w takim razie nic tylko zabrać się za szycie
UsuńPewnie, że fajny :) Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOOO koszyczek - cudowny materiał w sam raz na śniadankowy zestaw
OdpowiedzUsuńdziękuję, Elu, fakt mnie też ten materiał zaczarował
UsuńJestem pod wrażeniem, wygląda świetnie - i jako superozdoba do kuchni :) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo
UsuńPrzydałby mi się taki! Śliczny!:))
OdpowiedzUsuńno właśnie gdzieś tam powyżej pisałam, że chyba czas na jakąś blogową zabawę z koszyczkiem jako podarkiem ;)
UsuńPiękna tkanina☺
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że też mi się bardzo podoba ;)
UsuńBardzo fajny!! I Świetnie wykonany!!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńOj cieszy ... Wspomniane i tęsknota za ciepłymi słonecznymi dniami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kamila