niedziela, 3 lipca 2016

zygzakowata maxi...

     Uszyłam kolejną maxi. Wróć! Bardziej dokładnie będzie - dokonałam transformacji czegoś przypominającego wielką tubą w maxi sukienkę na lato.
Już kilkakrotnie zdarzyło mi się, że bliżsi i dalsi znajomi wiedząc o moim zamiłowaniu do robótek ręcznych obdarowali mnie tkaninami, włóczkami, krawieckimi dodatkami. Niektóre zalegały w ich domach jako spadek po mamie, babci czy cioci. Dla nich zbędny balast, dla mnie wielka gratka. Część z nich pochodzi sprzed wielu laty. Niektóre to kupony tkanin, inne już skrojone fragmenty. Mimo, że przechowywanie ich to spore wyzwanie, na dodatek czasu i sił na szycie też mi brakuje, to nie potrafiłam przejść obok nich obojętne. Mimo upływu tylu lat nadal są w świetnej kondycji - bardzo dobra jakość, piękne kolory i co najważniejsze niepowtarzalnie i niedostępne już często wzory.  No nie zniosłabym gdyby znalazły się w koszu na śmieci!

     Delikatną wiskozę w ciekawy zygzakowaty wzór to właśnie taki "spadek". Ktoś już coś próbował z niej szyć albo przerabiał. Materia miała kształt tuby zeszytej z dwóch ogromnych prostokątów. Czyżby to w zamierzeniu poprzedniczki miała być sukienka??? W każdym razie wzór i kolor wydały mi się idealne właśnie na letnią, długą suknie. 




Transformacja tuby w sukienkę nie wymagała większego wysiłku. Ze względu na wcześniejsze działania miałam ograniczone możliwości kroju i dlatego nie udało mi się idealnie spasować wzoru na szwach. Odcięłam prostokąt na top, a pozostałą cześć tkaniny/tuby zwęziłam ku górze tworząc coś na kształt trapezu. Na szwie łączącym górę z dołem naszyłam od środka wąski pasek tkaniny tworząc tunel, w który wciągnęłam gumkę. Podobnie zrobiłam na górze topu, do którego poza gumką dodatkowo doszyłam wąskie naramki. No i sukienka gotowa. Przetestowałam ją w bardzo upalny czerwcowy dzień. Dała radę!






 A to Ryszard - niemy obserwator moich wygibasów przed obiektywem :)




transformacja wielkiej tuby w sukienkę - ThimbleLady


68 komentarzy:

  1. bardzo ładna sukienka i w moich kolorkach:-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Mi też kolory bardzo przypadły do gustu.

      Usuń
  2. Zazdroszczę talentu, zwykle wszystkie maxi kupowane w sklepie muszę skracać. Bardzo podoba mi się kolor tego nadruku, ślicznie wyglądasz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierz mi, że tu na prawdę talent nie był potrzebny. Sama umiejętność szycia wystarczyła. To "coś" miało już jakąś tam formę. Wystarczyło nadać temu kształtu :)

      Usuń
  3. Świetna kiecka! Przepiękna tkania, super kolory i wzór!
    A Ryszard niewzruszony :D skąd my to znamy? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Ryszard generalnie ma wszystko w nosie. Byle dostał swoją porcję jadła to już jest zadowolony :)

      Usuń
  4. Pewnie, że dała radę. To znaczy Ty dałaś :) Umieć sobie uszyć ubranie - ideał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo, choć w tym przypadku na prawdę wielkie umiejętności nie były potrzebne. To taki prosty "worek" z gumkami i doszytymi naramkami, na dodatek powstały w oparciu o coś co ktoś wcześniej juz szył. Taka mała przeróbka.

      Usuń
  5. Piękna sukienka, ciekawy wzór tkaniny. Gratuluję pomysłu i talentu. A takiego Ryszarda tylko w żeńskim wydaniu mam w domu. Pozdrawiam Jola L.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za odwiedziny i miłe słowa. Wzór na tkaninie jest rzeczywiście fajny, a talent w tym przypadku nie był potrzebny. O proszę może to jakaś zaginiona siostra Ryśka :).

      Usuń
  6. Cudna sukienka. U mnie też taka wielkie coś czeka na przeróbkę... Świetny ten materiał i kolory.
    Fajny nowy banerek na blogu z koszyczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Tak, kolory na tkaninie są bardzo urokliwe. Przeróbki to nie zawsze bułka z masłem i podchodzę do nich jak do jeża, ale w tym przypadku to nie było żadne wyzwanie.

      Usuń
  7. Świetnie ci wyszła sukienka, masz talent. Też by mi się taka przydała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale to na prawdę nie wymagało wiele pracy. Wystarczyła umiejętnosć szycia.

      Usuń
  8. Baaardzo ladna masz tę maxi! Podoba mi sie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak widzę w tytule wpisu "maxi" to nie mogłam nie wejść :) Bardzo fajny i prosty sposób na dopasowanie worka do sylwetki :D W ogóle te zygzaki są cudne i jeszcze wiskoza - lepiej (no ok. prócz jedwabiu) na lato być nie może.
    Widzę, że ścięłaś włosy! Wyglądasz duuużo młodziej i tak dziewczęco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - maxi ma moc :) Ta przeróbka to była sama przyjemność - a za przeróbkami nie przepadam dla jasności :). Materia, ładnie się układa, więc wystarczyło kilka przeszyć i gotowe. Tak zdecydowałam się na znaczne skrócenie włosów. Na razie się przyzwyczajam i próbuję ogarnąć jakoś to co mam na głowie - ale dziękuję za miły komplement.

      Usuń
  10. Gratuluję umiejętności! Wyszła piękna sukienka... ogromnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała sukienka! Rewelacyjny materiał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna na upały. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta sprawdziła sie idealnie. Również pozdrawiam.

      Usuń
  13. Mam bardzo podobna ;) bez szelek ;)
    Niestety nie spod mojej igły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz to może to była kiedyś już sukienka?! Może poprzedniczka ją spruła w celu jakiejś przeróbki i zostawiła na później, a to później nie nastąpiło...

      Usuń
  14. No proszę! Z takiego "spadku" wyszła cudna maxi. Świetnie wyglądasz, wzór super...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Równiez serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  15. Przemiana wyszła fantastycznie. Materiał uroczy, aż prosił się sam o taką formę. A ty jak zawsze profesjonalnie podeszłaś do zadania. A na dodatek jeszcze z Ciebie TAKA!!! modelka, że aż... wrrr hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Elu bez przesady taka modelka ze mnia jak... lepiej nie dokończę zdania ;)

      Usuń
  16. Jej, ta sukienka jest swietna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. W tak prostej formie t nadruk robi cały efekt.

      Usuń
  17. Rewelacyjna kiecka na lato :)
    Dużo słoneczka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję. A za słoneczko szczgólnie dziękuję :)

      Usuń
  18. Bardzo energetyzujący ten print ! I na pewno szalenie miła w noszeniu musi być ta sukienka w upały- w końcu wiskoza to wspaniała materia. A sukienki "maxi " są takie " z klasą" ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, materia spisała się w upalny dzien idealnie.

      Usuń
  19. Piękna sukienka,ma świetne wzory:)))Ryszard patrzy z wielkim uznanie:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Myślę, że Ryszard miał w nosie co ja wyprawiam ;) ale na wszelki wypadek pilnował wszystkiego.

      Usuń
  20. Skoro Rychu to nadzorował... wiadomo było, że się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Skoro Rychu to nadzorował... wiadomo było, że się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne kolorki i długośc idealna:)

    OdpowiedzUsuń
  23. The dress was very beautiful! Very talented. Congratulations.
    Kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks you very much for your visit on my blog and nice opinions.

      Usuń
  24. The dress was very beautiful! Very talented. Congratulations.
    Kiss

    OdpowiedzUsuń
  25. no piękna transformacja! sukienka cudna! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna jest :) Ja w spadku dostawałam tylko nudne, jednobarwne tkaniny w ponurych kolorach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wszystkie są tak barwne, ale ten podarek okazął się bardzo udany.

      Usuń
  27. Zygzaki świetnie się prezentują w twojej sukni, nawet kot się zainteresował! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to fakt materia ma spory potencjał. Dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  28. Transformacja bardzo udana!:) Sukienka prezentuje się świetnie! Bardzo ładna:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładnie to wygląda. I tak starannie to wszystko odszyłaś. Zazdroszczę zdolnosci :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Staram się być dokładna, ale wiadomo nie zawsze wszstko wychodzi idealnie :)

      Usuń
  30. Ładnie to wygląda. I tak starannie to wszystko odszyłaś. Zazdroszczę zdolnosci :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubie takie kiecki! Ładnie Ci w niej! I widzę,że włosy skróciłaś:))
    Ryszard poważne kocisko...Zniósł z godnością Twoje wygibasy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Taro. Tak wreszcie odważyłam się na skrócenie włosów - chyba pod wpływem zdjęć z dzieciństwa, na których to ostatnio miałam właśnie krótsze wosy :)

      Usuń
  32. You really created a beautiful dress! The pattern is really awesome too and wonderful for summer! You made the length just perfect too!

    Rebecca
    http://www.winnipegstyle.ca/blog/

    OdpowiedzUsuń
  33. Fantastyczna suknia:) świetnie ją wykonałaś a materiał bardzo ładny. Dobrze, że nie zmarnuje się w szafie:)
    I ja też ma takiego Ryszarda;) nazywa się Szrek;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetna sukienka! Mimo prostego kroju, jej wzór nadaje jej wyjątkowości. No i te cudne kolory ;)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię w moim małym wirtualnym świecie. Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony ślad Twojej tu obecności... Jeśli spodobał Ci się mój blog serdecznie zapraszam Cię do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)