Jak już pewnie zauważyliście mam spore zaległości blogowe. I nie żebym się leniła. Co to to nie! Wręcz przeciwnie. Mam tyle obowiązków, że na hobby pozostaje coraz mniej czasu i energii. Jestem bardzo zmęczona, mam ciągły niedoczas. Ale gdy tylko wykroję jakąś małą chwilkę szyję, wyklejam, czasem maluję. Gorzej z robieniem zdjęć i ich publikacją. Jedną z przyczyn jest to, że zazwyczaj kończę szycie późną nocą czyli w porze, która nie sprzyja robieniu dobrych zdjęć. Potem zazwyczaj szybko wszystko pakuję, rankiem biegnę do pracy, a po niej uszytki wyfruwają dalej. Druga sprawa - mój
aparat fotograficzny przez lata intensywnej eksploatacji bardzo się wysłużył. Uwielbiam robić zdjęcia - nie tylko na bloga, więc noszę go ze sobą niemal wszędzie. Do pracy, na spacer, w odwiedziny... W torebce, siatce, w ręce, zawieszony na szyi. Przekładam go z miejsca na miejsce. Nie żebym o niego nie dbała, ale wiadomo jak to jest. Raz przez moją nieuwagę zsunął się z sofy na dywan i pojawiły się na ekranie i to na samym środeczku czarne piksele zasłaniające fotografowany obiekt. Zaczęła też wypadać bateria i teraz mam bardzo hipsterski zacisk z drutu wokół aparatu. Chyba więc najwyższa pora na zmianę aparatu. No i tu dopiero pojawiają się schody... Jaki aparat wybrać?! Nie sądziłam, że to będzie aż tak trudne...
Te rozważania nad aparatem fotograficznym, uświadomiły mi, że aparat ten towarzyszy mi dzielnie od chwili założenia bloga, czyli od.... siedmiu lat (!). We wrześniu - dokładnie 4.09 minęło 7 lat od pojawienia się pierwszego posta.
Świętuję więc dziś nieco spóźnione
urodziny bloga - siedem długich blogowych lat to jest w końcu coś! Gorące ciasto gruszkowe popijam aromatyczną kawą i tak sobie dumam,
co dalej...
Lubię ten mój wirtualny świat, ale...
Pozdrawiam "urodzinowo" i życzę Wam cudownego dnia!
Muitos parabéns pelos sete anos de blogue.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Gratulacje :)O ja też mam problem z aparatem, jak na razie dobrze mi służy, kiedyś spadł mi na beton a tylko lekko się porysował. Fotografie robi super a pracuje na aparacie Canon SX200 IS. Zabieram go również wszędzie, uwielbiam fotografie. A marzę o aparacie Nikon choć na pierwszym miejscu zmiana maszyn do szycia :) W kolejce czeka do wymiany overlock z domowego na przemysłowy a zmiana na aparat poczeka jakieś parę latek :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. No upadek na beton to już konkret. U mnie było delikatniej, ale uszczerbek i tak duży. A ja własnie nie wiem o jakim aparacie czas zacząć marzyć :). Poza tym, żeby robił dobrej jakości zdjęcia to też nie może być zbyt ciężki, bo moje ręce do najsilniejszych nie należą...
Usuńhahahaa ja uzywam tasmy klejacej do instalacji baterii w mojej juz 9 letniej lustrzance ;)
OdpowiedzUsuńczasami z zyciu tak jest ,ze trudno o wolne ;) wazne by nie stracic priorytetow
a juz blog i inne blogi absulutnie priorytetem nie jest
usciski Kasiu
A czyli wcale nie jest u mnie tak najgorzej z tym drutem - pisuję się w trendy ;) Pozdrawiam Aniu serdecznie!
UsuńMmm... Ależ apetyczne ciacho...
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia kolejnych lat blogowania i czasu na wszystkie Twoje pasje!
Dziękuję Agnieszko. Przyznaję ciacho było bardzo smaczne i zdecydowanie za szybko się skończyło ;) Pozdrawiam.
UsuńNo to prawie rówieśnice blogowe jesteśmy, bo ja 7 lat świętowałam w maju. Wszystkiego dobrego na dalsze lata. Ja nie przepadam za robieniem zdjęć ale tez mam problem z wyborem następnego aparatu, bo baterię przytrzymuje taśma klejąca. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście prawie jak blogowe rówieśnice :). Nawet nie wiem jak ten czas minął... Dziękuję bardzo za życzenia. Z tego co tu czytam to całkiem sporo osób ma problem z aparatem więc uznaję, że nie jest tak źle :) Pozdrawiam Janeczko.
UsuńSiedem lat to trochę czasu....Mam nadzieję że będziesz blogować nadal:))Pozdrawiam serdecznie i miłego dalszego blogowania życzę:)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Jeszcze się nie poddaję. Pomysły i chęci do pracy mam, ale coś ten czas kurczy się okrutnie :) Pozdrawiam serdecznie
Usuńco dalej .... to podpowiem . Prowadź dalej bloga , bo masz wielu wiernych czytelników. Przerwy zdarzają się każdemu , bo życie czasami nas zaskakuje.Z czasem może więcej czasu będziesz mogła poświęcić swojej pasji. Gratuluję siódemeczki i życzę następnych lat.Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za miłe słowa. Może rzeczywiście warto chwilę poczekać. W końcu to siedem lat mojego życia :) Pozdrawiam słonecznie
UsuńSerdeczne zyczenia Urodzinowe :))) 7 lat to powazny wiek:)))Zycze Ci,zeby kolejne lata byly pelne radosci i satysfakcji z blogowania na takich warunkach jakie sama wybierzesz :))Pozdrawiam i wyrazy uznania za minione lata blogowania Renata
OdpowiedzUsuńDziękuję Renato za odwiedziny i miłe słowa. Zaczynając zabawę w blogowanie nie przypuszczałam, że tak długo to potrwa. Ba i nadal mi się chce w to bawić tylko troszkę doba ostatnio za krótka się robi... Pozdrawiam serdecznie
UsuńGratulacje z okazji 7 letniego blogowania.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Serdeczności
UsuńGratulacje z okazji jubileuszu. Miło się czyta Twojego bloga. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za gratulacje i miłe słowa. Pozdrawiam
UsuńGratuluje 7 urodzin! :)
OdpowiedzUsuńCongratulations!
OdpowiedzUsuńKiss
...ale zajmuje sporo cennego czasu. Rozumiem doskonale.
OdpowiedzUsuńTo życzę, abyś miała chęci do dalszego kontynuowania bloga😃
Gratuluję 7 rocznicy, prawie równocześnie zaczęłyśmy blogować, znamy się wiele lat.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym blogowaniu o ile będą na to chęci i czas...buziaki...
Gratulacje z okazji siódemki! Kupuj aparat i rób foty, bloguj, nie znikaj, błagam :) ;) :) U mnie jeden z obiektywów (ten starszy) jest taśmą klejacą reaktywowany. A co tam ;)
OdpowiedzUsuńWowww!!!Gratuluję rocznicy i życzę dalszej weny twórczej:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje, siedem lat to jest coś. Życzę kolejnych pomysłów i inspiracji :) :))))
OdpowiedzUsuńKochana żeby Ci nie przyszło do głowy zarzucić blogowanie :> O co to to nie! Życzę Ci kolejnych co najmniej 7 lat i np. nowego aparatu :) I życzę Ci aby wena twórcza nigdy Cię nie opuszczała bo wiesz, że tworzysz tak piękne rzeczy z takim dużym ładunkiem emocjonalnym :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tego czasu. Jesteś "starsza" ode mnie o 2 lata :-))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji tak długiego blogowania!
OdpowiedzUsuńU mnie gdyby podliczyć dawny blog, wyszłoby prawie 9;).
Rozumiem rozterki z brakiem czasu i zmęczenie, co za tym idzie może i brak ochoty.
Mam nadzieję, że chwilowy.
Może by połączyć wyjazd wypoczynkowy z wypróbowaniem nowego aparatu?
Od 7 lat mam Pentaxa i fajnie się nam współpracuje, ale lubię też robić zdjęcia telefonem. Raz tak, raz siak;)
Buziaki:*
Gratuluję rocznicy:) Ach te obowiązki, swoje i te dochodzące... wyskrobanie czasu na przyjemności czy swoje hobby to rarytas - dlatego życzę tobie pogodzenia tych wielu rzeczy. Też mam czasu mało i blog stoi. Aparat też już zaczyna się buntować, więc niedługo trzeba będzie o nim pomyśleć. Czasu i weny życzę:)
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty ciagle w biegu i brak czasu na wszystko.Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! :-)
OdpowiedzUsuń