poniedziałek, 16 kwietnia 2018

wracam...

Od tygodni na moim blogu cicho i głucho.
Gdy spojrzałam na datę ostatniego postu nie mogłam uwierzyć, że upłynęło tak dużo czasu. Niczym woda w rzece uciekały godziny, dni, tygodnie, a nawet miesiące. Oczywiście miedzy licznymi zajęciami zaglądałam na ulubione blogi, podczytywałam i cieszyłam oczy zamieszczonymi fotografiami. Przepraszam, że nie zagościłam na dłużej, ale obiecuję poprawę!

Minionego czasu nie nadrobię, ale spróbuję pomaleńku zrelacjonować choć fragment tego co się w międzyczasie wydarzyło/uszyło/zmalowało :). Nowego aparatu nadal nie nabyłam, bo jakoś trudno mi zdecydować jaki model wybrać. Zdjęcia na szczęście udało się zrobić moim wysłużonym staruszkiem. Kawałek drutu i taśma izolacyjna całkiem dobrze radzą sobie z utrzymaniem wszystkich jego części w całości.

Na pierwszy ogień wspomnienie weekendu spędzonego w Górach Izerskich.
Po latach tęsknoty za górami udało mi się choć w maleńkim kawałeczku zrealizować marzenie.
No może nie była to wielka wyprawa ze wspinaczką, ale smakowałam każdą chwilę.

Na Stóg Izerski wjechaliśmy kolejką gondolową. Dojście do niej było dla mnie wyczerpujące, Serducho waliło jak oszalałe, oddech stawał się ciężkawy, a mięśnie nóg zaczęły słabnąć. Ale widoki - szczególnie z góry zrekompensowały wszelkie trudy.

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Był śnieg, był wiatr, ale było też błękitne niebo oświetlone promieniami słońca.

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Na górze odzyskałam całą straconą energie. Teraz serduch drżało z emocji. Panorama gór zachwycała.

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, schronisko PTTK, e-fectyinspiracji

Miło było zawitać do schroniska PTTK, w którym jakby zatrzymał się czas - wygląd, atmosfera, skrzypiąca drewniana podłoga, a nawet zapach - wszystko jak przed laty.  Naleśniki z jagodami zbieranymi na miejscu, nigdy nie smakowały tak dobrze. Nawet gorąca herbata miała jakiś lepszy, intensywniejszy aromat, a widok z okna... eh szkoda gadać!

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, schronisko PTTK, e-fectyinspiracji

Jako że jednym z członków naszej górskiej wyprawy był roczny jegomość moim towarzysze pozostali w schronisku poniżej szczytu Stogu Izerskiego i degustowali serwowane tam smakołyki, a ja wypuściłam się już dalej sama.

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Było pięknie, niemal magicznie. Zachwycało mnie wszystko co widziałam. Pozdrowienia mijanych ludzi wywoływały nieschodzący uśmiech na twarzy i przywołały wspomnienia.
Radość mieszała się ze wzruszeniem.

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, e-fectyinspiracji

Nadszedł czasu powrotu... Wróciłam do schroniska na Stogu Izerskim. Kolejka zwiozła nas w dół zbyt szybko by smakować widziany z góry krajobraz. Pozostał niedosyt, ale i radość, że jednak się udało.

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, kolejka gondolowa, kolejka gondolowa SKI&SUN, e-fectyinspiracji

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Sudety, wędrówka, kolejka gondolowa, kolejka gondolowa SKI&SUN, e-fectyinspiracji

Schodząc w dół zahaczyliśmy o "Izerską Chatę". Słuchy o serwowanych tam pstrągu doszły do mnie zanim dojechałam do Świeradowa.
Powiem Wam, że tak pysznego pstrąga pieczonego na kamieniu nigdy wcześniej nie jadłam. Szczerze polecam jeśli kiedyś zawitacie w tamte strony. Ryba przyrządzana jest na bieżąco, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale smak wynagradza czas oczekiwania. Zresztą nim ryba wylądowała na talerzu zaserwowano nam niezwykłą rozgrzewającą herbatę podawaną ze śliwowicą, miodem i cytryną - no rewelacja! 

Góry Izerskie, polskie góry, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski, Izerska Chata, pstrąg, e-fectyinspiracji

40 komentarzy:

  1. Tylko Ci pozazdrościć tak wspaniałej wycieczki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Rzeczywiście było niezwykle, a teraz mam co wspominać. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Aparat zdecydowanie daje radę - fantastyczne zdjęcia!
    Oj, zjadłabym pstrąga, narobiłaś mi smaka :) Ślę serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko. No tak aparat dzielnie daje radę za co jestem ogromnie wdzięczna, choć już prawie do mnie woła, że czas na jego emeryturę :)
      A pstrąga na prawdę polecam. Jeśli kiedyś zawitasz w te strony to koniecznie wybierz się na niego. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Wspaniałe zdjęcia! W Górach Izerskich nigdy nie byłam więc Twój post jest dla mnie fajną lekcją geografii :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Miejsce jest piękne, a jeśli ktoś jeździ na nartach to już w ogóle fajna miejscówka bo jest gdzie poszusować.

      Usuń
  4. jestem zachwycona piękną opowieścią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam jolanta

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, cudne miejsce, wiem bo Sudety zeszłam wzdłuż i wszerz. A pstrąg fantastyczny, drugi taki dobry jest w Kudowie Zdrój - Sudeckie Chaty i smażalnia ryb Nad samym Stawem Zdrojowym
    Najważniejsze, że nabrałaś energii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie cudne to miejsce z fajną energią. Ja w tej części byłam po raz pierwszy i to po tak długiej przerwie, że smakowałam każdy centymetr :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Zdjęcia śliczne, a pstrąg...zjadłabym.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, a pstrąga w tym miejscu szczerze polecam. :)

      Usuń
  7. WOW !!! Świetna wyprawa i jak tu nie kochać gór :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jak ich nie kochać! Ja jestem tym typem co woli góry od morza stad te zachwyty nad każdym pagórkiem :) Pozdrawiam

      Usuń
  8. A gdzie naparstki z wycieczki? :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. To ja się cieszę razem z Tobą z tej wytęsknionej wyprawy. I życzę Ci kolejnych ;) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana. Mam nadzieję, że to życzenie się spełni.

      Usuń
  10. Kocham góry i zazdroszczę tobie tej wyprawy. Piękne widoki i aż tutaj przed komputerem czuje ten smak pstrąga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie ja też kocham góry, ten ich niepowtarzalny klimat i powagę. Dziękuję , a co do pstrąga był wyborny :)

      Usuń
  11. Wspaniałe widoki. Aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Było tam rzeczywiście pięknie

      Usuń
  12. The photos show a fantastic landscape!
    The moutains are wonderful
    Kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ihank you so much. I agree with you - mountains are amazing. Kiss

      Usuń
  13. Piękne widoki, wspaniała wyprawa, cudownie, że wróciłaś...pozdrawiam wiosennie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Troszkę mi ten powrót zajął, ale mam nadzieję, że teraz uda mi się ogarnąć na tyle rzeczywistość, że już się tu ostanę :) pozdrawiam

      Usuń
  14. Gory maja w sobie magiczna moc .... czesc z niej udalo Ci sie pokazac :) Fajny czas mialas i cieszy mnie to bardzo ,pozdrawiam Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, zgadzam się w 100% mają niesamowitą moc i energię! Równie serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  15. Też mam problem z regularnym pisaniem na blogu - i potem tak samo się dziwię, że niemożliwe, żeby minęło tyle czasu od ostatniego wpisu!

    http://w365dnidookolazycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to. Staram się, ale jak widać ostatnio nie bardzo mi to wyszło. Ale liczę, zę teraz będzie lepiej. Pozdrawiam

      Usuń
  16. świetna wycieczka!widoki rzeczywiście cudowne! Miło Cię znowu widzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wycieczka, choć może niezbyt odległa była fantastyczna. Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  17. O jest śnieg... jak dobrze że u mnie za oknem już zielono i wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, mnie też cieszy zieleń za oknem, choć nie przeczę, że góry i śnieg mają moc :)

      Usuń
  18. It was a good travel.
    Have a good sunday.
    Kiss

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna wycieczka i super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wycieczka była bardzo udana. Teraz pozostały wspomnienia...

      Usuń

Witam Cię w moim małym wirtualnym świecie. Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony ślad Twojej tu obecności... Jeśli spodobał Ci się mój blog serdecznie zapraszam Cię do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)