Zakończyłam szycie drobiazgów na aukcję. Okazało się jednak, że fantów jest już w nadmiarze i Kura d. zaproponowała mi przesłanie ich do mamy Grzesia - co też niniejszym czynię. Przesyłka gotowa – w poniedziałek wyruszy pod wskazany adres.
Celem przygotowywanej aukcji jest zebranie pieniędzy na budowę podjazdu dla Grzesia. Składając grosz do grosza możemy wspólnie sprawić, że zarówno dla Grzesia jak i dla jego mamy dzień będzie jaśniejszy, a noc spokojniejsza.
Mam nadzieję, że znajdą się nabywcy, którzy zasilą konto Grzesia i dadzą mu szansę na lepsze, wygodniejsze życie. Wszystkie uszytki naładowane są pozytywną energią, która - wierzę, że przyniesie nowym właścicielom odrobinę radości J.
Do tego uśmiechnięty Czeburaszka alias Kiwaczek – jedna z postaci bajkowych z mojego dzieciństwa.
No i serduchowe zawieszki, które mogą z powodzeniem spełniać również rolę poduszeczek do igieł J.
A tu cała gromadka gotowa do wysyłki.
Od dwóch tygodni walczę z trudną do spacyfikowania infekcją (albo to kolejne powikłanie poboreliozowe?!) dlatego teraz aplikuję sobie chwilę odpoczynku i zabieram się wreszcie za kieszonki dla małych siłaczy z Marzycielskiej Poczty.
Serdecznie Was pozdrawiam.
Serdecznie Was pozdrawiam.
te serduszkowe podusie są przeurocze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te podusie! Sama taką chciałabym mieć:)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Wszystko co uszyłaś jest absolutnie piękne i wspaniałe ale rozbroiła mnie Czeburaszka. Chce taką!! Jak jak oryginalna :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i mam nadzieję, że w końcu ta paskudna infekcja Cie opuści. Teść tez walczy z boreliozą :( Współczuję :(
No Czeburaszkę sam z chęcią bym zanabył ;-)
OdpowiedzUsuńWszystko, co uszyłaś jest śliczne. Widać, że włożyłaś w nie dużo czasu i pracy. Najbardziej zauroczyły mnie serduszka z koronką. Z pewnością wszystkie te uszytki szybko znajdą kupca.
OdpowiedzUsuńWielkie serce włożone w te cudeńka najbardziej podoba mi się Czeburaszka i woreczki do przechowywania świetne pomysły, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńw małpce sie zakochałam, serduszka są idealne, podziwiam! Ja raz chciałam coś uszyć - bliscy do dziś się ze mnie śmieją ;)
OdpowiedzUsuńJa też wybieram na co dzień prysznic, kąpiel biorę raz-dwa razy w tygodniu, gdy mogę sobie pozwolić na dłuższą chwilę dla siebie - maseczkę, zrobienie paznokci itp ;)
Czeburaszka skradła moje serce!!! Nie pokazuję nawet mojej córci,bo suszyłaby mi głowę o taką:D A z butami dobrze doczytałaś- cała złotówka.
OdpowiedzUsuńŚliczne są ; )
OdpowiedzUsuńObserwuje.
Zapraszam do siebie.
Urocze! I zrobione własnymi rękami! Bezgranicznie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńInfekcji współczuję, sama się z użeram z jakimś wirusem i straszę ludzi swoim czerwonym nochalem ;)
Serduszka cudne, jesteś bardzo zdolna, świetne rzeczy robisz a akcja jest wspaniała, poczytam dokładniej może pomogę....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńPiękne fanty ,ładnie uszyte i ciekawe materiały :)
OdpowiedzUsuńdobra kobieta z Ciebie:))
OdpowiedzUsuńKiwaczek śliczny!!!
Przecudowne są te poduszeczki <3
OdpowiedzUsuńWszystko piękne. Wygranej szybkiej z tą infekcją. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobra duszo ales sie napracowała. Piękne te Twoje wytworki.
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy na pewno znajda chętnych :)
OdpowiedzUsuńGreat post! Your blog is lovely, if you want to take a look at mine it’s at http://grassettagillie.blogspot.com, if you’d like we should follow each other! :)
OdpowiedzUsuńxo Gillie
Masz WIELKIE Serce Kochana ! Przepiękne rzeczy zrobiłaś !! :)
OdpowiedzUsuńGenialne pomysły, świetne wykonanie - pięknie szyjesz. I sece masz czułe... Witam serdecznie na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochani za miłe słowa, praca, która ma jakiś sens, która choć odrobinę może komuś pomóc lub przynajmniej wywołać uśmiech na twarzy sprawia mi wiele radości i satysfakcji - wierzcie mi - to żaden wyczyn
OdpowiedzUsuńmimo to bardzo, bardzo dziękuję
This is such a great initiative!! these things are adorable!
OdpowiedzUsuńSerduszka ślicznusie, zrobiło się już tak Walentynkowo.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłów i pozdrawiam.
Masz takie dobre serce :) Śliczne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńżebym to ja miała więcej kasy kupiłabym hurtem wszystko. Ale wierzę, ze znajdzie się dobra duszyczka.
OdpowiedzUsuńPełna paka cudowności :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje prace i faktycznie bije od nich pozytywna energia!!! Dużo zdrowia Ci życzę!!!
OdpowiedzUsuńI love Valentines!
OdpowiedzUsuńH*
cierpliwość na miejscu pierwszysm na drugim talent, pozdraiwam
OdpowiedzUsuńDostałam od Kury taką samą informację, że rzeczy ma w nadmiarze i żebym swoje uszytki przekazała mamie Grzesia. Czy wiesz może, do kiedy można je wysyłać?
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24648109
OdpowiedzUsuńale fajne!!
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24648109
OdpowiedzUsuńbędę wpadać!!