Czy Wam czas też tak okrutnie szybko ucieka? Dopiero co był
początek roku, a dziś już mamy połowę czerwca… Dni, tygodnie, miesiące uciekają z mojego
życia w tak zawrotnym tempie, że zaczynam się gubić. Czuję się zmęczona. Chciałaby się na chwilkę zatrzymać. Ale ni
jak mi nie wychodzi. Może dopadło mnie, z ogromnym opóźnieniem, przesilenie wiosenne, a może to dziwne przychodzące i uciekające lato odbiera mi siły?! Ale nie lenię się - co to to nie! Wręcz
przeciwnie. Szyję, filcuję, bawię się w decoupage.
A skoro o decoupage mowa, to poniżej efekt kolejnej mojej potyczki z tą techniką. Pierwsze zauroczenie już mi troszkę minęło. Teraz przeszłam na etap zgłębiania arkanów. Ale już na spokojniej, bez nacisku, tak dla przyjemności.
Drewniane skrzyneczki to bardzo wdzięczna baza do pracy. Wystarczy lekko przetrzeć je papierem ściernym, pokryć farbą bazową i można bawić się w wydzieranie lub wycinanie serwetek, przecieranie, domalowywanie szczegółów, uzupełnianie tła, postarzanie itp itd. Potem już tylko lakierowanie, ozdabianie tasiemkami, koronkami, guziczkami, czy czym tam jeszcze dusza zapragnie - i gotowe. W taki oto prosty sposób można stworzyć całkiem sympatyczny i niezobowiązujący upominek, dla kogoś, kto oczywiście lubi takie ręczne prace.
Poniżej ostatnia moja praca - sporej wielkości drewniana szkrzyneczka - podarunek dla fana kart do Munchkina.
A ja dostałam od córki lat 6 na dzień matki :):)
OdpowiedzUsuńskoro ona ma 6 to ja się zawstydzam :)
UsuńO! Jaka śliczna Ci wyszła! Nawet kupiłam sobie coś w tym stylu, ale pozostały nieozdobione...Taki ze mnie leniwiec;)
OdpowiedzUsuńCzas mi, to leci stanowczo za szybko...im jestem starsza, tym szybciej...;)
dziękuję bardzo! no kochna to tylko zakasać rękawy i do malowania :)
UsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńPiękna! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńBardzo ładna :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna skrzyneczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka, przetarcia wyszły śliczne, ale to Budda w środku szczególnie mnie ujął :)
OdpowiedzUsuńdzięki, Budda pilnuje zawartości ;)
Usuńskrzyneczka bardzo mi się podoba, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńdziękuję pochwała od Ciebie jest szczególna
UsuńJakie to jest piękne! W życiu bym nie pomyślała, że sama to zrobiłaś. Wygląda jak ze sklepu. Przepięknie, jesteś niesamowicie utalentowana!
OdpowiedzUsuńdziękuję Asiu przeogromnie
UsuńRewelacyjny efekt! Skrzyneczka wygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńA co do uciekającego czasu to mi również ten rok jakoś wybitnie pędzi i także należę do osób, którym zatrzymać się trudno, a wtedy może i rzeczywistość choć trochę by zwolniła. Na pewno urlop troszkę pomaga, chociaż na chwilę.
no tak urlop może pomóc :)
UsuńSuper wyszło, podziwiam...miłego weekendu...
OdpowiedzUsuńdziękuję Basiu
UsuńJa też zrobiłam kilka rzeczy ta techniką. Fajna sprawa:-)
OdpowiedzUsuńoj tak wciąga ;)
UsuńCoś pięknego!!
OdpowiedzUsuńTrudne to jest?
Koszty duże?
dziękuję Gosiu! Sama technika jest wg mnie dość łatwa - oczywiście im dalej w las tym więcej drzew ;) ale przy jakiś tam umiejętnościach plastycznych absolutnie do ogarnięcia, co do kosztów to na początek trzeba troszkę zainwestować w materiały (tak na początek - farba bazowa, kolorowe farbki, pędzle, klej, lakier...), a potem już z górki, chociaż ciągle coś kusi aby to nabyć - kolorowe serwetki, cracle, złocenia, stemple... :) w każdym razie polecam
UsuńBardzo pięknie. Zawsze gdy oglądam dobrze zrobiony dekupaż pędzle mnie świerzbią. Moje materiały pewnie się już dawno zeschły i skruszyły... ech, podziwiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, a może jednak jeszcze są gotowe do malowania :)
UsuńPięknie ozdobiłaś to pudełko, popełniaj śmiało więcej takich prac:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo
UsuńPiękne i praktyczne :) podziwiam talent
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję
Usuń