Wiskozowa sukienka bardzo lekka i miła w dotyku całkiem przyzwoice zdała egzamin w jeden z upalnych dni. Kupiłam ją bardzo dawno temu za przysłowiowe gorosze z przeznaczeniem na przeróbkę dla jakiejś małej księżniczki. W końcu róż to róż - nie lubimy się za bardzo. Sukienka swoje odleżała. Wyciągnęłam ją ostatnio, aby wreszcie zmierzyć się z przeróbką i... na chwilę zmieniałam zdanie. W końcu przerobić zawsze ją jeszcze mogę!
Chyba mój aparat kończy swój żywot, bo coraz częściej kolory na zdjęciach znacząco odbiegają od realu. W rzeczywistoście kolor różowy nie jest tak bardzo intensywny jak na powyższych zdjęciach. Najbliższy rzeczywistości jest ten na fotce poniżej.
sukienka - Atmosphere, baleriny - Parfois
takie sukienki są super na upały :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak to fakt, na upał była całkiem całkiem.
UsuńIt's a beautiful dress.
OdpowiedzUsuńKiss
thank you very much
UsuńKochana, róż jest pięknym , kobiecym kolorem -na dodatek w takim mocniejszym odcieniu bardzo Ci pasuje :-) Sukienki maxi uwielbiam, często jednak bywa ,że te w sklepach są na mnie za długie i niosę je do skracania mojej bratowej :-)
OdpowiedzUsuńNo niby tak, ale jakoś trudno mi ten kolor ogarnąć :) Ja też lubię maxi sukienki, szczególni elatem.
UsuńJaka piękna <3 podobbbbbba mi się. Uwielbiam maxi ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMaksi w tym roku chyba idealne :) Fajnie ci w niej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. No w zasadzie ja najbardziej właśnie lubię maxi kiecki.
UsuńŚwietnie wyglądasz w tej sukience.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńW długiej sukience kobieta czuje się wyjątkowo i bardziej kobieco!
OdpowiedzUsuńTak, coś w tym jest :)
Usuńkobieco, lekko, zwiewnie = cała Kasia
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu!
Usuńjasne, przerobić zawsze można a teraz taka maxi jest super modna i fajnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak właśnie pomyślałam ;) na przeróbkę zawsze czas!
UsuńPiękny ornamentowy wzór, świetna sukienka na upały. Bardzo przyjemnie nosi się latem wiskozowe maxi, są takie stylowe.
OdpowiedzUsuńOczywiście możesz ją przerobić, ale DOPIERO jak Ci się bardzo opatrzy i znudzi, bo bardzo ładnie w niej wyglądasz :).
Ewa
Dziękuję. No tak na razie dałam jej szansę, na przeróbkę będzie czas :)
UsuńŚwietna sukienka, zatrzymaj koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. No na razie zagościła w mojej szafie, a co dalej zobaczymy :)
UsuńNo popatrz, Ty byś ją przerabiała, a ja to bym chętnie taką uszyła ;-)
OdpowiedzUsuń:) no to do dzieła :)
UsuńDobrze, że dałaś jej szansę, przerobić zawsze można, maxi na lato są super...pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu.
UsuńBardzo fajna sukienka
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję !
Usuńfajny wzór, ja najbardziej lubię sukienki z ramiączkami, wtedy jestem pewna, że nie spadną. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też wolę takie z naramkami, bo w nich czuję się bezpieczniej dlatego tak na szybko doszyłam sobie takie regulowane ;)
Usuńw ten sposób trochę większa księżniczka też ma sukienkę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję ;)
UsuńTeż lubię wiskozę w upale...i maxi kiecki!
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja! Wzorek bardzo energetyczny!
Oby jeszcze, to lato nam nie uciekało...
Buziaki!!!