A któż to sie ukrył w zielonym igliwiu?
Wygląda na to, że ten dziwaczny jegomość z niecierpliwością wypatruje świąt. A
tu ani śniegu, ani mrozu... Magiczna atmosfera towarzysząca temu wydarzeniu gdzieś
wyparowała... Ale za to jest On.
A któż to taki? - zapytacie.
Pamiętacie Bartka
Koniczynę (tu) - bohatera książki dla dzieci autorstwa
poznańskiej pisarki Danuty Zawadzkiej - http://www.danutazawadzka.pl/?! Uszyta
przez mnie pacynka Bartka podróżuje już od kilku lat wraz z autorką po Polsce.
Odwiedzają liczne targi i spotykają się z małymi czytelnikami na spotkaniach
autorskich. Bartek wzbudza spore zainteresowanie. Dzieci witają się z nim,
potrząsają barwną czuprynę a nawet przybijają piętkę.
Dziś przedstawiam Wam kolejną bajkową
postać - bohatera najnowszej książeczki Danuty
Zawadzkiej "Rymowane opowieści o niezwykle śmiesznej
treści" - Kota Maurycego - https://www.facebook.com/Danuta-Zawadzka-144092418976957/… Jest
niebieski, pręgowany i lubi wylegiwać się w zabawnej pozycji.
Bartek w moim wykonaniu to pacynka, z kolei kot Maurycy to
filcowa broszka. Przypieta do swetra czy żakietu autorki przyciąga uwagę
czytelników.
Potrzebowałam na niego blisko 20 g włóczki czesankowej, kawałek filcu na języczek, włosie z miotły do zamiatania na wąsiska i zapięcie do broszki. No jeszcze trochę czasu. Tzn troszkę więcej czasu niż się spodziewałam, ponieważ nigdzie nie mogłam znaleźć odpowiedniego koloru wełny zgrzebnej. Miałam tylko czesankową, a ta w filcowaniu na sucho wymaga zdecydowanie więcej zaangażowania zarówo czasu jak i energii.
Z tego co wiem Maurycy już pojawił się na pierwszych spotkaniach z nowymi czytelnikami i zaskarbił sobie ich przychylność. Moja radość tym większa, że nie tylko przypadł do gustu autorce, ale i przede wszystkim tym, dla których ta postać została wymyślona.
Podziwiam Twoje zdolności, kot jest rewelacyjny i perfekcyjnie zrobiony. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Do perfekcj jeszcze mi daleko ale staram się szlifować umiejętności.
UsuńŚliczny koteczek.Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam.
UsuńKot jest przeuroczy, a ta jego poza...!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pozę ma taką jak na okładce książki
UsuńJaki uroczy kocurek :) Pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńSo lovely!
OdpowiedzUsuńKiss
Uroczy kotek :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki :)
OdpowiedzUsuńBajkowy, cudny kotek...cieplutko pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i równie serdecznie pozdrawiam.
UsuńJestem fanką Twojej Twórczości! Cudny! Masz w palcach DAR! :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za te niezwykłe słowa!
UsuńŚliczny ten Twój kocurek i na dodatek w moim ulubionym kolorze ;-)Powinnaś biznes otworzyć kochana, jesteś naprawdę dobra!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się, że się podoba. Na biznes jestem za wolna w tej ręcznej pracy :)
Usuńkocurek jest przeuroczy, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńRozkoszny :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję bardzo
UsuńJaki sliczniutki ten Twij koteczek. Niebiesciutki jak ultramaryna, a slodzuitki jak cukierek!! Wyszedl Ci znakomicie!!! Pozdrawiam Cie cieplo:-)
OdpowiedzUsuńDzięuję Elu za odwiedziny i miłe słowa. Serdecznie pozdrawiam
UsuńPrześliczny kotek ! Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję i równie serdecznie pozdrawiam
UsuńCudny
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie wiem czy zdajesz sobie sprawę jaka jesteś utalentowana?! Przecudne tworzysz te zabawki rozmaite:)))
OdpowiedzUsuńBartka widziałam, a kocisko jak ulał do niego pasuje! Rewelka!!!
Taro bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Myślę jednak, że zdecydowanie przeceniasz moje umiejętności
UsuńTobie, Twoim bliskim i wszystkim czytelnikom bloga na nadchodzący zimowy czas życzę wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńMaurycy skradł również moje serce :) Jest przecudny!
OdpowiedzUsuńJak miło! Dziekuję bardzo!
UsuńŚliczny kotek, wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńKotek roztopił moje serce :) Intensywny kolor dodał mu kociego charakteru! Pozdrawiam i zapraszam do mojego poduszkowego pachnącego ziołami świata :)
OdpowiedzUsuń