piątek, 4 kwietnia 2014

I wyzwanie szyciowe...


     W połowie stycznia br. w grupie  Poznań Szyje, do której należę wyznaczono pierwsze wyzwanie szyciowe. Miałyśmy uszyć: kapcie, spodnie od piżamy i poszewkę na poduszkę.
Miałam na realizację zadania niemal 3 miesiące, a zabrałam się za nie na dwa dni przed upływem terminu. I co? No i oczywiście ze wszystkim nie zdążyłam!

piżama jak uszyć

     Kapcie są, spodnie od piżamy też, ale patchworkowa poducha pozostała na etapie skrojenia poszczególnych elementów, które zalegając przy maszynie przypominając o niefarcie. No po prostu wstyd!

     Zielone kapciuszki uszyłam z miękkiego flauszu i żółtej bawełny w białe groszki. Podeszwy wycięłam z boków starej torebki, dzięki czemu mam całkiem dobrą przyczepność do podłoża. Przyznam, że trochę się przy nich nagimnastykowałam. Teraz wiem, że mogłam zaoszczędziś sporo czasu i pracy wybierająć inną kolejność łączenia poszczególnych elelmentów. Następnym razem szyjąc kapcie będę już lepiej przygotowana.

kapcie domowe jak uszyć



kapcie domowe diy

    
     
     Z kolei spodnie od piżamy skroiłam z kawałka dzianiny bawełnianej. Obłożenie do szerokiej gumy w pasie i doły nogawek uszyłam z tej samej żółtej bawełny w groszki, którą użyłam do szycia wnętrza kapci. Dawno nie udało mi się tak ekonomicznie rozprawić z materią. Sama nie wiem jakim cudem, ale z tego niewielkiego kawałka dzianiny (ok. 1,1m) skroiłam jeszcze górę piżamy, która czeka tylko na pozszywanie. Oczywiście i ten element połączyłam z żółtą bawełną. I tak oto, mimo iż nie planowałam, udało mi się stworzyć całą letnią piżamę. Taką z przymrużeniem oka – troszkę „za duża” jestem na te kotki, myszki i ślady małych łapek, ale zapewne znajdzie się jakaś młodsza istota, dla której kocia piżama będzie idealna.
     Zadanie więc zostało mi zaliczone. Z uwagi na to, że kilka tygodni wcześniej uszyłam poszewki na poduszki w akcji Uszyj Jasia wybaczono mi nawet brak poszewki w wyzwaniu J!

piżama jak uszyć spodnie od piżamy
kapcie i spodnie od piżamy - hand made by ThimbleLady

     Kto uważny dostrzegł zapewne moją nową współlokatorkę. Regulowany manekin krawiecki. Może dzięki niemu będę częściej tu coś zamieszczać. Brak fotografa i dobrej miejscówki na zdjęcia z samowyzwalacza skutecznie ogranicza moją tu obecność. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających. Cudnego weekendu kochani.

17 komentarzy:

  1. Oj tam - zaraz za "duża". Ja tam nosiłabym takie kociaki z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te kapciochy muszą byc MEGA WYGODNE :) super robota ;) pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak masz rację, są bardzo wygodne
      dziękuję za pochwałę i zaproszenie

      Usuń
  3. Chętnie bym przygarnęła i spodenki, i kapcie:D
    Miłego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo,
      cudownej i pełnej słońca niedzieli

      Usuń
  4. Ja bym też nosiła jedno i drugie! Śliczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no w takim razie jeszcze to przemyślę :) - dziękuję

      Usuń
  5. Uwielbaim takie domowe balerinki - te są fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo, prawie w ogóle się ich nie czuje

      Usuń
  6. Ale słodkie te twoje rzeczy:)Zdolniacha z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Poznań! :-) urodziłam się i wychowałam w Gnieźnie, więc Poznań znam i bardzo lubię :-)
    Kapciuchy wyszły Tobie fantastyczne! Chciałabym też takie uszyć, zobaczymy kiedy mi się to uda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Papcie bombowe;)sama kolejny raz powiedizalam do siebie dzisiaj iż trzeba uszyc nowe papcie bo ostatnie już maja dziury od spodu:)Uwielbiam własnoecnzie szyte kacie, nie dosc, że wygodne, nie kosztują nic prócz własnego czasu to i mozna je ozdobic jak wyobraźnia podpowiada.U ciebie kolorki rewelacyjne;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje, że udało Ci się uszyć kapcie z podeszwą! Kiedyś też szyłam takie człapaczki i największą ich wadą był brak utwardzenia na spodzie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kapcie są przesłodkie i wyglądają na milusie :-)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię w moim małym wirtualnym świecie. Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony ślad Twojej tu obecności... Jeśli spodobał Ci się mój blog serdecznie zapraszam Cię do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)