Dopadła mnie infekcja gigant. Do zdjęć to ja się obecnie absolutnie
nie nadaję. W zasadzie to do niczego się nie nadaję. Od kilku dni leżę jak kłoda
z temperaturą, która obezwładnia nie tylko moje ciało, ale i mózg. Nim jednak
to choróbsko mnie spacyfikowało, uszyłam kotka dla małej Emilki, która w
minioną niedzielę była chrzczona. Kotek wykonany jest z różowej bawełny w białe
groszki. Ma intensywnie różowy nochal i długi białe wąsy. Ostrych pazurków nie
ma, za to mięciutkie poduszeczki na łapkach oczywiście są. Zawinięty ogonek
idealnie nadaje się do zawieszenia na łóżeczku, na klamce w drzwiach lub oknie
dziecięcego pokoju. Ot, taki mały różowy kotek dla różowej księżniczki J.
klamkowy kotek - hand made by ThimbleLady
Śliczny! A jaką ma kokardę!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny kotek !!Pozdrawiam i życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny, taki słodziutki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym takie umieć robić :)
No i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!!!!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia!!! Kot jest śliczny i taki różowy słodziak :)
OdpowiedzUsuńJa tez jestem ostatnio w szponach jakiegoś paskudztwa ;( Ale nie damy się! :)
OdpowiedzUsuńKocię przecudne <3
pozdr.
shoppanna
Śliczny kotek!!! Też planuję kiedyś coś podobnego uszyć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słodki kociak... kiedyś szyłam kota klamkowego :-)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę ...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam do mnie w wolnych chwilach :) Kuruj się dzielnie!
OdpowiedzUsuńNo po prostu cudny, ale teraz to Tobie przydałby się kotek-lekarz:)Życzę zdrówka!!!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie PRZEPIĘKNY jest ten kotek! Delikatny, uroczy, taki "ciepły", jak ukochana maskotka.
OdpowiedzUsuńKotek śliczny i zdrowiej...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMyslalam o tobie, bo dlugo cichutko bylo na blogu ale teraz rozumiem. Jak paskudne chorobsko dopadnie to nawet reka ruszyc nie da rady. Kotek slodki i bardzo orginalny mam nadzieje, ze mala ksieznkcza bardzo go kocha :)
OdpowiedzUsuńśliczny kotek. Zdrówka.
OdpowiedzUsuńJaki słodziak! I ten nosek jak fajnie tutaj wygląda :) Bardzo fajny, widoczny "akcent".
OdpowiedzUsuńAle jaki on ma pomysłowy uchwyt!!!:D
OdpowiedzUsuńZdrowiej!!!!!! :)
How wonderful toy! This kitty is beautiful delicate, I hope you are recovering health, take care!
OdpowiedzUsuńCuda czynisz kobieto :) Wracaj szybciutko do zdrowia !
OdpowiedzUsuńKasiu chora i takie cuda szyjesz...... Zdrowia życzę, a kotek jest po prostu bajkowo piękny
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne ten kotek :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu do zdrowia
Słodziak!!! Dużo zdrówka życzę!!!
OdpowiedzUsuńwow! Jaki fantastyczny kociak!!!
OdpowiedzUsuńma Pani talent:) Kotek wyszedł świetny!
OdpowiedzUsuńNajcudowniejszy kot pod słońcem! Zdrówka mnóstwo:)
OdpowiedzUsuńKociak jest słodki :-))) a Ty nie daj się choróbsku i wracaj szybko do zdrowia.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym kocie :)
OdpowiedzUsuńniesamowite ;) zawsze podziwiam taki talent ;)
OdpowiedzUsuńjak zawsze wyjątkowe dzieło, jest przesłodki
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥
CAŁUSY!
Ola
Śliczny kotek klamkowy - taki inny niż wszystkie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ słodziak z tego kota! :) Naprawdę, napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że już ozdrowiałaś...za to ja zdycham...od paru dni kaszlę jak grużlik;)
OdpowiedzUsuńTeż mam wykrój tego kotka muszę go w końcu uszyć. W Twoim wykonaniu cudny.
OdpowiedzUsuń