piątek, 9 września 2011

turkusowe falbany...


   
     Jeans łączony z innymi tkaninami to hit lat ’80. Pamiętam jak z błyskiem w oku obcinałam nogawki spodni, rozpruwałam podkrój, przeszywałam, stebnowałam. Czasem też, co było niezwykle modne, doszywałam falbany z innej tkaniny. Tak powstawały krótkie, letnie spódniczki jak i powłóczyste do samych kostek, maxi z falbankami z kory, wiskozy, a także z barwionej domowym sposobem w aluminiowym garnku tetry J. Potem takie spódniczki pojawiły się w sklepach czy na straganach z ciuchami.

     Moja spódniczka jest znacznie młodszym egzemplarzem, ale i tak ma już kilka ładnych lat, które spędziła najpierw na wieszaku, potem w kartonie w piwnicy, a teraz znów, choć zapewne tylko na chwilkę, znalazła miejsce w szafie. Karczek– klasyczny krój jeansów – kieszenie na bokach i na tyle, pasek ze szlufkami, metalowe jety. Do tego doszyta jest turkusowa halka, a na niej pięć drobniutko plisowanych falban. Przy okazji więc pojawiły się modne ostatnio plisy, które od mniej więcej połowy wysokości są delikatnie rozprasowane, dzięki czemu lekko się unoszą. Góra, jak na jeansy przystało - jest sztywniejsza, dół lekki i zwiewny. Muszę przyznać, że spódnica jest naprawdę  wygodna i spokojnie nadaje się nawet na bardzo ciepłe dni. Zabawnie wiruje przy każdym niemal ruchu czy silniejszym powiewie wiatru. Do tego prosta, bawełniana bluzka z nadrukiem  i turkusowe pazurki. Jeszcze letnio, lekko i z przymrużeniem oka.



spódnica - Junzhige; bluzka - Denim co ; apaszka jako pasek - hand made
sandałki - ???; pierścionek - sklep jubilerski

25 komentarzy:

  1. ładnie :) ten zestaw tak skojarzył mi się z latem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, zobaczyłam miniaturkę zdjęcia i moja pierwsza myśl "o jak ładnie!". Wszystko mi się podoba, od tej niezwykłej spódnicy, przez bluzeczkę i sandałki, aż po świetnie dobraną kolorystycznie chustkę w szlufkach. Świetny pomysł na stylizację i obyś miała jeszcze sporo dni, w których będziesz mogła ją nosić (czyt. jesień jeszcze tak szybko nie przyjdzie) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! As wonderful job! I remember using this type of skirts in the 80s and 90s, they came back into fashion, much shorter. Love your version and I'm dying for these shoes ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, pamiętam! To był hicior! Ja miałam do dżinsowej góry doszyte dwie czarne, prześwitujące chusty!
    A Ty wyglądasz tak cygańsko:) Tamburyno do ręki i gramy, śpiewamy, tańczymy!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie wyglądasz w tym stroju!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna spódnica i jak letnio, radośnie i w ogóle:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie....piękny ten turkus, wyglądasz bardzo ładnie i tak letnio, i aż żal, że lato odchodzi....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa ta spódnica ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, jeśli masz ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też tak cięłam i darłam dżinsy!!! tylko nic do nich nie doszywałam..robiłam taki uniwersalny pas na spódnice:))
    Twoje turkusowe falbany wymiatają!!!!
    ..i cieszę się,że częściej się uśmiechasz na fotkach:))

    OdpowiedzUsuń
  10. wooow,i really like this blue!

    OdpowiedzUsuń
  11. OH super spódnica!! Świetne falbany - bardzo lubię turkusowy kolor! Super wyglądasz!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta spódnica jest fenomenalna, wygląda świetnie i oryginalnie. Bardzo mi wpadła w oko

    OdpowiedzUsuń
  13. Turkus jak dla mnie jest absolutnie moim ukochanym kolorem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dokładnie, jestem tego samego zdania ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześwietna spódnica, sama bym taką chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. HA! Też taka miałam. Ciocia mi uszyła! Ale ja w swoja nie wejdę na pewno :((( Tobie gratuluje niezmienności figury :))) Turkus jest AAAAACH!!!!
    P.S. Z mistrzynią rękodzielnictwa to komplement na duuuzy wyrost. Ale miło mi sie na serduchu zrobiło.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nieziemska spódnica. Koszulka i sandały też do mnie przemawiają. Na zdjęciach wyglądasz pięknie. I wszystko na mega wielki plus.

    OdpowiedzUsuń
  18. :) pamiętamy, pamiętamy hiciory lat '80 :)))
    Wyglądasz rewelacyjnie, idealnie zaadoptowałaś spódnicę do obecnych lat, brawo :))

    OdpowiedzUsuń
  19. nie dość, że spódnica mi się cholernie podoba, to jeszcze w moim ulubionym kolorze:) mega!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow to są FALBANISKA, nie falbany! Ślicznie :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne sandałki! Na pewno w takiej spódnicy nie przejdziesz nie zauważona:)

    OdpowiedzUsuń
  22. lato, lato, słońce, gitara i morze :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię w moim małym wirtualnym świecie. Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony ślad Twojej tu obecności... Jeśli spodobał Ci się mój blog serdecznie zapraszam Cię do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)